Views: 142
Rozmawiając z Klientami często pada pytanie o warunki oświetleniowe. Panie Bartku, o której się umawiamy na zdjęcia? Zależy mi, aby jeszcze zrobić naszą sesję przy świetle dziennym. – takie zdania często słyszę. Mając na uwadze mój czas, który mogę przeznaczyć na sesje nieruchomości, w miesiącach zimowych (do których zaliczam przedział od października do marca) często moja dostępność na tygodniu jest ograniczona do godzin popołudniowych.
W tym sezonie jednak miałem sporo sesji, które wykonałem dla moich Klientów po zmroku. Był to koncept, do którego musiałem większość osób przekonać, będąc pewnym, że otrzymane rezultaty będą zadowalające. I to nie tylko zamawiającego ale też i mnie. Dlaczego zapytacie? Ponieważ stoję na stanowisku, że zdjęcia które robię mają być takie, jakie ja sam bym chciał mieć, gdybym był „po tej drugiej stronie”.
Światło vs mrok. Dlaczego robimy zdjęcia przy świetle dziennym?
Odpowiedzmy sobie na początku na podstawowe pytanie – dlaczego robimy zdjęcia nieruchomości przy świetle dziennym? Naturalne światło i jego dystrybucja w mieszkaniu stanowi jeden z kluczowych czynników decydujących o atrakcyjności nieruchomości. Nawet jeśli na to świadomie nie zwracamy uwagi, podświadomość ma tutaj swoją niebagatelną rolę.
Dobrze oświetlone (czytaj: nasłonecznione) pokoje, takie jak salon czy kuchnia będą stanowiły w dużej mierze o atrakcyjności całego m. Są jednak sytuacje, gdzie mrok za oknem również może być naszym sprzymierzeńcem.
Dlaczego warto rozważyć realizację sesji nieruchomości po zmroku?
Jak już wspomniałem powyżej, ten sezon obfitował u mnie w realizacje zdjęć nieruchomości wykonanych po zmroku. Patrząc rok do roku, liczba wykonanych tak sesji wzrosła znacząco, dzięki czemu jestem już w stanie powiedzieć co działa, a czego lepiej unikać.
Dlaczego warto rozważyć sesję nieruchomości po zmroku? Przede wszystkim po to, aby maksymalnie skupić uwagę kupującego na wnętrzu mieszkania. Dzięki nocy za oknem tworzymy klimat tylko i wyłącznie naszym wnętrzem.
Zdjęcia nieruchomości wykonywane po zmroku sprawdzają się przede wszystkim w nowo wybudowanych nieruchomościach, które mają z reguły bogatsze wyposażenie w dodatkowe źródła światła. Modne są obecnie między innymi panele LED biegnące przez całą długość szafek w kuchniach, które dają sporo światła. Zresztą, obecnie modne jest doświetlanie pomieszczeń lampkami, które zwykle stoją na półkach oraz większymi stojącymi lampami. Zapalenie dodatkowych, słabszych świateł może dodatnio wpłynąć na uczucie komfortu i stworzyć dodatkowy światłocień na zdjęciach. Przez to nasze pomieszczenia nie wyglądają jednolicie.
Osobiście dążę do pomieszania barw światła. Główne światło pochodzące z żyrandola powinno mieć barwę białą, a mniejsze – cieplejsza. Mając do dyspozycji takie rozróżnienie oraz co najmniej dwa dodatkowe, mobilne źródła światła możemy modelować każde z fotografowanych pomieszczeń według naszego upodobania. Prosty trick, a skuteczny.
Sesja nocna sprawdza się także jeśli nasza nieruchomość znajduje się na gęsto zabudowanym lub dopiero co powstającym osiedlu
Nie zapomnijmy także o jednej z najważniejszych funkcji mroku. Dzięki niemu możemy zakryć to, czego nie chcemy pokazać. Może to być np. nowo powstający etap osiedla za naszymi oknami, bliskość innego budynku czy też smutne konary drzew zimową porą.
Zima w Polsce w ostatnich latach nie należy do najładniejszych pór roku, głównie przez brak śniegu. Więcej mamy błota i deszczu, który rozmywa nawet najlepiej pielęgnowane rabaty. Dzięki ciemności możemy to ukryć. Dlatego też, jeśli np. decydujemy się na zarządzanie krótkim najmem w miesiącach późnojesienno-zimowych, często dobrze jest wykonać i tak dobre, profesjonalne zdjęcia wnętrza o zmroku, aby na wiosnę ponowić sesję o okolicę z już bujną roślinnością, czy widoki z okien oraz samego budynku. Koszt poniesiony szybko się zwróci.
Dlatego też zachęcam Was do rozważenia sesji po zapadnięciu zmroku. Efekty mogą okazać się bardzo ciekawe, przyciągając do Waszej oferty kolejnych klientów. Oczywiście, jeśli macie pytania, chętnie na nie odpowiem – sekcja komentarzy jest Wasza! Zobaczcie również pozostałe poradniki dotyczące fotografii nieruchomości.
PS: Zachęcam również do śledzenia mojej serii o fotografii nieruchomości na blogu Cyfrowe.pl 🙂